niedziela, 20 grudnia 2015

"Well, I'll say goodbye just to say hello."

"Jednak trochę coś się tam znamy

Ale niestety tylko coś
i niestety tylko trochę

Generalnie nadałabym tej konwersacji nazwę
>>Niestety<<"

***
Gavin James - Say hello

niedziela, 1 listopada 2015

"This could be the end 'cause I ain't got a home."

to były trzy długie miesiące
zrezygnowałam ze studiów, wyprowadziłam się, znalazłam pracę,
ale jedna rzecz pozostała niezmienna

Twój cień podąża za mną, gdziekolwiek pójdę

wszystko na nic
jestem wyczerpana

***
Kings of leon - The end

poniedziałek, 27 lipca 2015

"Tell me I will be released, not sure I can deal with this."


cześć,
byłam dzisiaj u dentysty
piekło w głowie
nogi z waty
łzy i ból

tęskniłam, wiesz?

myślałam, że to już za mną
ale za każdym razem, kiedy znajduję się w sytuacji, o której rozmawialiśmy,
o której Ty wspominałeś, że zrobimy to razem
sam wdzierasz się do mojego umysłu
nieproszony
i nie umiem Cię z niego wyrzucić
zgubiłam gdzieś instrukcję, jak się odciąć
jak zamknąć szczelnie wszystkie kręte ścieżki, którymi podążają moje myśli
myśli, które wciąż niemal zawsze kończą się

na Tobie

poniedziałek, 13 lipca 2015

"It feels like you’re okay."

a ja nie
bardzo nie

trzy długie tygodnie
jeden przypadek

misternie tworzona każdego dnia konstrukcja
upadła

najsmutniejsza jest niewypowiedziana prawda
którą od razu dało się wyczuć

ta oschłość
ten dystans
i ton głosu

uświadomiły mi, że

to koniec


---
rozpadam się

poniedziałek, 29 czerwca 2015

"We are deaf, we are numb, free and young and we can feel none of it."

rozpaczliwie potrzebuję aby wydarzyły się dobre rzeczy
najmniejsze
jakiekolwiek

najrozpaczliwiej

---
tydzień
cholernie chciałabym napisać, że nie tęsknię
ale nie mogę

gdybyś tak mógł przywrócić uśmiech na moją twarz
bo zgubiłam go i prawie już zapomniałam jak to jest szczerze się uśmiechać

proszę, ten ostatni raz

---
gdybym mogła cofnąć się do maja
gdybym tylko mogła powtórzyć czerwiec

gdybym

gdybym tylko mogła zrobić  c o k o l w i e k


***
Hozier - Sedated

wtorek, 24 lutego 2015

"I know everybody lets you down and I'll do the same."

w końcu odkrywasz, że nikomu już nie zależy
może nigdy nie zależało
i już nie wiesz, co boli bardziej
może ta myśl, że straciłeś wszystko
wszystko, którego nigdy nie miałeś

piątek, 20 lutego 2015

"All I did was fail today."

all we do is live inside a cage (...)

our minds are troubled by the emptiness (...)
and if you're still bleeding, you're the lucky ones,
'cause most of our feelings, they are dead and they are gone

***
Daughter - Youth

piątek, 13 lutego 2015

wtorek, 6 stycznia 2015

"I don't wanna stay here."

"Nowy rok. Nowe szanse. Nowe życie."
Puste słowa.
Kto to w ogóle wymyślił?
Nieważne.

Wszystko jest takie...
Rozczarowanie goni rozczarowanie.
Ból narasta.
Więc po prostu zamilknę.
I zamknę oczy w nadziei, że sen nadejdzie. Szybko.
To wszystko o co dziś proszę.

***
James Arthur - Recovery (acoustic)

poniedziałek, 5 stycznia 2015

"But leaving now would be a good idea, so catch me up on getting out of here."

4:55. Budzik.
Dwudziestominutowa ciężka walka z własnym organizmem. Przygotowania do wyjścia przy akompaniamencie pozytywnych dźwięków. Muzyka przywołująca wspomnienia odległych czasów. Zasłuchuję się zupełnie i w rezultacie wybiegam spóźniona na autobus.
6:02. Przystanek.
Ja, dwie pary skarpetek, płatki śniegu wpadające prosto za szalik i smagające natarczywie twarz. Nieudana próba ukrycia przed nowym dniem w kapturze. Łzawiące oczy widzą niedokładnie ulicę oświetloną przez nikłe światło samotnej lampy.
Falstart. Przewoźnika. A może raczej powinnam powiedzieć: rozporządzenia władz szkoły. Nie będzie wolnego dla maturzystów?, to nie przyjedzie im jedyny autobus i również się nie pojawią, szanowna pani dyrektor (miejsce na ironiczny uśmiech).
6:15. Telefon do mamy.
6:21. Ponownie kuchnia. 
Suche ręce zaledwie w kwadrans zdążyły zupełnie skostnieć, więc ogrzewam je o nowy kubek herbaty. Szok termiczny dla skóry jest zbyt duży. Bliski kontakt z porcelanową powierzchnią sprawia fizyczny ból.

Upadłam wczoraj w miłość. Po raz drugi. Do zespołu, który słuchałam zagorzale chyba jako dwunasto- lub trzynastolatka. Czasem dobrze jest się zgubić w Internecie. Szczególnie w tych dobrych ciemnościach youtube'a.

6:58. Czas na śniadanie.
                                                                   ***

                            Panic! At the disco - New perspective (acoustic)