poniedziałek, 30 grudnia 2013

"But why do I feel so old?"

nocne maratony filmowe w kinie
włącznik od światła 
turkusowy telefon stacjonarny
lampa Tiffany'ego
polaroid
okna dachowe
skrzypiąca podłoga
szezlong
duży taras z widokiem na niebo
skok ze spadochronem
maszyna do pisania
papeteria 
adapter i kolekcja płyt winylowych
koncerty wszystkich ulubionych wykonawców
regały pełne książek
własne mieszkanie, daleko stąd
i Ty

***

jeśli ktoś jest wierny swoim pragnieniom, przez długi czas,
one powinny się spełnić
dlaczego
proszę o inne życie,
trzeci rok

***
Kodaline - All comes down

piątek, 27 grudnia 2013

"What am I waiting for?"

boję się czegoś niewytłumaczalnego
tęsknię za czymś niezdefiniowanym
smucę się, 

ta piękna jasna obwódka, idealna
Słońce jest nadzieją
obramowanie znika, pojawia się cień
na końcu wszystko zlewa się w jedno
to nie nadzieja dla mnie, już nie

światło, 
migające miarowo, 
na wprost
z tyłu, 
z lewa,
z prawa
nerwowe spojrzenie na wskazówkę
gdzie podział się ten cholerny czerwony, zanikający drogowskaz?
jeszcze jedno spojrzenie

zamknij oczy,
co widzisz?

***

czwartek, 26 grudnia 2013

"Is there a cure for this pain?"

trzecia noc z rzędu?

bo widzisz czas płynie tak szybko,
nie nadążam
nie wiem co należy, a co nie
i nie umiem tego powiedzieć,
i nie mogę sobie pomóc
co za beznadziejna sytuacja
pośród wszystkiego i niczego,
wciąż jestem,
nijaka


***

poniedziałek, 23 grudnia 2013

?

Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu
Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu
Kolory tęczy znów chwycę bez trudu
Bo życie to największy ze wszystkich cudów

***

sobota, 7 grudnia 2013

"Look what's happened to you."

dlaczego o mnie zapomniałeś,
Święty Mikołaju?

wszystko o co prosiłam, 
to szczypta szczęścia

dostałam zimno,
przeszywające

nieprzeniknione niebo
i narastające paradoksy


***
Foals - Black Gold

niedziela, 1 grudnia 2013

"Stump your growing limps and thinking."

znaczenie mojego życia to zgodna ilość notek na tumblrze

tak bardzo przykro uświadomić sobie, 
że grudzień,

kolejny

kolejny rok, a wszystko dokładnie takie samo
może nawet

gorsze