co ze Słońca
i deszczu
kiedy w oczach pustka
żal
wzrasta we mnie
bo chcieć to nie móc ani mieć
przepaść otworzyła się
i zieje z niej czerń
niezrozumienia, nieufności,
nienawiści
widzę,
hamuje mnie twarz,
zniesmaczenia
i wciąż pełna gniewu
uronię więc dwie łzy
i wyjdę,
z uniesioną głową
grą pozorów
bo nie wyglądam dobrze
i nie czuję się najlepiej
nieważne
~***~
You in your shell
Are you waiting for someone to rescue you, from yourself?
Dont be disappointed when no one comes
Staind - Falling
~***~
You in your shell
Are you waiting for someone to rescue you, from yourself?
Dont be disappointed when no one comes
Staind - Falling
Ważne. Nie zatrać samej siebie w tej grze pozorów!
OdpowiedzUsuńCzuję się bardzo podobnie, jeżeli dobrze rozumiem/przeżywam Twój wiersz. Nawet, kiedy wychodzę z uniesioną głową i pewną siebie postawą, to nie za bardzo się tak czuję. Ale nie okazuję tego za bardzo na zewnątrz. I też bym chciała więcej zrozumienia. Jak na razie też widzę pustkę, ale mimo wszystko jakaś tam nadzieje pozostaje.
OdpowiedzUsuń